Dzień Rodziny

"RODZINNIE W DNIU RODZINY"

      Przedszkolaki, uczniowie naszej szkoły - obecni, przyszli i byli -  wraz ze swoimi rodzicami bawili się w minioną niedzielę (27maja) z okazji tradycyjnego Dnia Rodziny.

Było to możliwe dzięki wyjątkowemu zaangażowaniu pracowników naszych placówek edukacyjnych, rodziców, ale i szczodrych sponsorów. Wszystkim im kłaniamy się nisko w podzięce.

 

   Piękna, słoneczna pogoda sprzyjała prezentacji artystycznych umiejętności od najmłodszych do tych nieco ... starszych, tj. od przedszkolaków do "starszaków", czyli rodziców. Na jednej scenie wdzięcznie i radośnie popisały się w tańcu oraz śpiewie dzieci z przedszkola. Po nich wystąpiły uczennice z klas IV, V, VI w pokazie gimnastycznym - można powiedzieć, że dziewczyny jak z gumy. Z kolei zespół "Power Dance", który osiąga sukcesy już poza gminą, wytańczył tylko namiastkę swych wspaniałych umiejętności (uczniowie od kl. I do kl. VII). Wśród widzów zaszczycili nas swą obecnością P. Wójt z małżonką , Ksiądz proboszcz , Siostra przełożona, Pan sołtys i Pan radny naszej wsi.

 

   Gdy nadszedł czas na występ najstarszych (rodziców), okazało się, że w swoich zabawnych smerfnych rolach wypadli (już nie po raz pierwszy) świetnie. Należy przyznać,  że "rośnie" nam zdolny zespół rodziców-aktorów. Przykład idzie z góry!  A może z dołu także? Brawa dla wszystkich!

 

   Inny, nieartystyczny, ale ważny rodzaj swoich umiejętności zaprezentowali nasi strażacy z łukowskiej OSP. Gasili, cięli (samochód), reanimowali... Możemy się czuć bezpiecznie, mając tak sprawną ekipę w naszej wsi. Życzymy im powodzenia na gminnych - i nie tylko - zawodach!

 

   Po zaplanowanych (przygotowanych z dużym nakładem pracy) pokazach przyszedł czas na korzystanie z tego tylko, na co przyszła ochota. Dzieci ustawiały się w kolejce do kul na wodzie, do skoków na bungee, zjazdów na wielkiej dmuchanej zjeżdżalni, zabawy w kolorowych piłeczkach w specjalnym autobusie. Dorośli zaś wykorzystywali czas towarzysko - na to, na co najbardziej go brakuje na co dzień, w ciągłym biegu. Przy domowych wypiekach, kiełbasce z grilla można było spędzić "uśmiechnięte" wspólne chwile.

 

   Wielu uczestników wracało do domów z atrakcyjnymi fantami wylosowanymi podczas loterii - i tu znowu ukłon w kierunku naszych sponsorów (lista sponsorów w załączniku)

 

 

 

                         Jesteśmy przekonani, że było to mile, radośnie,

                  a przede wszystkim RODZINNIE  spędzone niedzielne popołudnie.

 


 

        

Zapraszamy do galerii


galeria I